Marek Kawa - Radny Miasta Opola
Kandydat do Sejmu z Listy Prawa i Sprawiedliwości z okręgu i pozycji 21
Postaw na doktora Kawę 21 i wygraj w oczko 😉
Marek Kawa - kandydat do rady miasta Opola
Drodzy Opolanie!
Postanowiłem po raz kolejny ubiegać się o zaszczytną funkcję radnego miasta Opola kolejnej kadencji. Ponownie też z pozycji nr 2 listy Prawa i Sprawiedliwości w Opolu, z mojego rodzinnego okręgu nr 1, gdzie się urodziłem, mieszkam i głównie działam.
Uważam, iż nasze miasto kilka lat temu było na doskonałej drodze rozwoju, w końcu odbicia się i mocnego skoku do przodu, po stagnacji rządów PO, poszerzając swe granice administracyjne, przyciągnęło uwagę nie tylko krajowej opinii publicznej, ale przede wszystkim rządowe inwestycje i środki, a co za tym idzie – biznes prywatny czy komercyjny. Bezrobocie spadło do rekordowego 5-3%. Zanim obecny prezydent Opola zdecydował się na karierę typowo partyjną, politykierstwo i wydumane osobiste ambicje przy boku KO, skłócając się poważnie z koalicją Zjednoczonej Prawicy, zdążyliśmy we wcześniejszej kadencji wiele zrobić:
– od inwestycji infrastrukturalnych po budowę obwodnicy
– programy społeczne z dużym transferem środków dla dzieci i rodzin, przedszkoli
– remont Okrąglaka
– budowa Toyoty Park (Cieplaka), mieszkań dla seniorów, dróg rowerowych czy stadionu
– bez rządowych środków również w ostatniej kadencji nie cieszylibyśmy się “nowym ratuszem” tj. CUW oraz budowanym nowym DPS dla naszych seniorów.
Niestety ostatnia kadencja to był stracony czas ciągłych i sztucznie wymyślanych kłótni prezydenta Opola z administracją rządową i odcinanie tak potrzebnych miastu inwestycji centralnych (Opole ominął UMICORE czy powstanie nowego zakładu karnego).
Nie łudźmy się, przecież nie komercyjne czy prywatne firmy inwestują społecznie i bez szybkiej stopy zwrotu, prywatne środki zawsze są nastawione głównie na siebie i zysk.
Dlatego też powracam i raz jeszcze przypominam swój program wyborczy “Opole dla rodziny” wedle hasła: “Najpierw człowiek, a potem beton”. O jego szczegółach, będę cyklicznie informował.
Opole naprawdę potrzebuje komplementarnego rozwoju wszystkich dzielnic, a nie tylko jednej czy drugiej. Po inwestycjach w centra przesiadkowe, które nie rozwiązały korków w mieście i tłoku, czas wrócić do inwestycji w człowieka, obywateli naszego miasta!